Jak czytać wykres godzinowych cen prądu – czyli dlaczego prąd raz kosztuje 200 zł, a raz 1800 zł za MWh

Na pierwszy rzut oka wykres godzinowych cen prądu może wydawać się skomplikowany, ale wystarczy kilka chwil, by zobaczyć, że to mapa pokazująca, jak naprawdę działa rynek energii. W tabeli z września 2025 widać to doskonale – każdy kolor odpowiada innej cenie.
Czerwony to bardzo drogo, pomarańczowy – drożej niż zwykle, żółty – średnio, a zielony oznacza najtańszy prąd, czasem nawet z ujemną ceną.
Co to oznacza w praktyce?
Każda godzina dnia ma swoją cenę energii. Kiedy zapotrzebowanie na prąd rośnie, rosną też ceny. Rano, między 7:00 a 9:00, mamy tzw. szczyt poranny – wtedy większość z nas włącza czajniki, ekspresy i zaczyna dzień. Ceny w tym czasie są wyraźnie wyższe od średniej, która we wrześniu wyniosła 455,25 zł/MWh.
Jeszcze ciekawiej robi się wieczorem. W godzinach 19:00–21:00 obserwujemy najwyższe ceny doby – nawet kilkukrotnie wyższe niż w środku dnia. Rekord padł 22 września o 20:00, kiedy energia osiągnęła cenę 1800 zł/MWh! To właśnie wtedy zapotrzebowanie w sieci jest największe – gotujemy kolację, oglądamy telewizję, ładujemy samochody i urządzenia.
A co z godzinami 11:00–15:00? Tutaj sytuacja się odwraca. Widać wyraźny dołek cenowy, gdy energia bywa wręcz darmowa. Średnia cena w południe to 230,31 zł/MWh, a najniższa wartość wyniosła aż –44,00 zł/MWh. Tak, to nie pomyłka – w tym czasie producenci dopłacali za odebranie prądu z sieci.
Dlaczego tak się dzieje?
To efekt dużej produkcji z OZE – szczególnie fotowoltaiki. W południe, gdy słońce świeci najmocniej, energii w sieci jest za dużo, a popyt spada. Dla odbiorców oznacza to, że prąd może być niemal darmowy, jeśli korzystają z taryf powiązanych z cenami giełdowymi.
Wnioski?
Ten wykres pokazuje, jak ważne staje się mądre zarządzanie energią – np. korzystanie z urządzeń wtedy, gdy prąd jest najtańszy, magazynowanie energii w bankach lub inwestycja w fotowoltaikę. W przyszłości takie rozwiązania pozwolą nam nie tylko płacić mniej, ale też zarabiać na prądzie, gdy będziemy oddawać go do sieci w godzinach, gdy jest najdroższy.
Zrozumienie, jak zmieniają się ceny energii w ciągu doby, to pierwszy krok do realnych oszczędności. Bo tania energia to nie przypadek – to efekt świadomości i dobrych decyzji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *